Arek Tecław (LKK Wulkan) w rywalizacji mężczyzn a Oksana Krysiuk( PiuPIU catering pożywny ) przed Katarzyną Rzepecką (GVT)wśród kobiet to najlepsi zawodnicy na dystansie mini rozegranego 23 lipca Klasyka Klodzkiego ze startem i metą w Zieleńcu. W pierwszej dziesiątce pojawili się między innymi: Damian Miela(PM Rider) - 2m. w M2, Robert Wilkowiecki(GVT) - 1m. w M4 , Paweł Bury - 2m w M3 i Łukasz Moneta - 3m. w M2. Tomasz Sorbian (PM Rider) był trzeci w M3 a Danuta Tomasiak ( Moto Jelcz Laskowice)wygrała w K5.
Na mega triumfowali Krystian Błaszczak( Zgrupka Team) przed Michałem Makowskim (QUEST ACT) i Katarzyna Orłowska(Rogelli Team) a trzeci open i oczywiście pierwszy w M4 był Jacek Łuczkiewicz ( Rycerze Rolanda Maciejewski Team). Dziewiąte miejsce open zajął Krzysztof Mazurkiewicz(RAWEX ENERGY SAVING ) a dziesiąte Artur Gacek ( Piu Piu Pożywny Catering) · Czytaj więcej
Wrocławianin Rafał Mikołajczyk został zwycięzcą klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w kolarstwie ręcznym!!!
Byc najlepszym w swojej grupie startowej na przestrzeni sezonu 2016 to dla mnie wyjątkowy sukces sportowy. Odbyły sie 3 edycje Pucharu Swiata w RPA, Belgii i Hiszpanii. Każda miała dla mnie momenty ciężkie i chwile radości. Zdecydowanie jednak wyścig wspólny w Republice Południowej Afryki był momentem najpiękniejszym. Zwyciężyłem po raz pierwszy w Pucharze Świata i dumnie odsłuchałem Mazurka Dąbrowskiego. Otrzymanie statuetki Pucharu Swiata jest bardziej ekscytujące dla mnie też z tego powodu, ze mój przyjaciel i mentor Rafał Wilk świętuje równiez swoje 3 zwycięstwo z rzędu w Pucharze Świata . To dobry czas dla parakolarstwa; to świetne rezultaty ciężkiej codziennej pracy. Najbliższy czas poświęcę cięższym treningom w górach i na siłowni. Chcę zmienić sporo rzeczy w rowerze i technice jazdy. Obrona mistrzostwa polski i Mallorca Handbike Tour to moje cele ma najbliższe 3 miesiące
Dwa dystanse: 102 km i 52 km i jak zwykle świetna organizacja - 16 lipca rozegrano Gatta Bike Prestige w Zduńskiej Woli. Wyścig na dużym dystansie wygrał tajemniczy Eduard Alickun(wyjaśnienie tajemnicy w komentarzu), którego bliżej poznał nasz Arek Tecław, przegrywając finisz z siedmioosobowej grupy o błysk szprychy. W siódemce znalazł się również zwycięzca M4 - Mariusz Piasecki. Z dziesięciosekundowa stratą minęła linię mety grupa zasadnicza, gdzie między innymi Dariusz Spychała( 3m. w M4), Damian Miela, Igor Kaźmierczak i Adam Dobosz..
Nieoficjalnie najlepszym wrocławianinem na Tour de Pologne Amatorów okazał się były utytułowany zawodowiec Zdzisław Komisaruk. Zajął miejsce 105 open i czwarte w kategorii wiekowej. Pomimo deszczu i zimna na 35 kilometrowej trasie z dwoma kultowymi podjazdami ( Ząb i Gliczarów) wystartowało 17 lipca ponad 1000 kolarzy. Drugi wrocławianin to prawdopodobnie Jarosław Chyrzyński,trzeci Marek Lachowski a czwarty Henryk Charucki. W wyścigu startowali jeszcze między innymi: Rafał Rogula, Marek Wrona, Mariusz Kowalczyk, Wojciech Krauze i Tomasz Dynerowicz · Czytaj więcej
Spotkaliśmy się w marcu 2015 roku we Wrocławskim Centrum Treningowym SPARTAN podczas zajęć kolarskich prowadzonych przez Mateusza Czajkowskiego.
W krótkim czasie grupa nieznanych sobie osób zechciała trenować kolarstwo pod okiem trenera i zadania tego podjął się właśnie Mateusz. Tak się to zaczęło. Jesteśmy zróżnicowaną grupą osób, których połączyła miłość do kolarstwa. Dzięki temu, że każdy z nas jest inny i na co dzień zajmujemy się różnymi sprawami, jesteśmy bardzo kreatywnym oraz zgranym teamem, który łączy pasja do roweru, ale także koleżeństwo. Od samego początku każdy z nas inwestuje w budowanie drużyny swoje umiejętności, czas i pieniądze.
W listopadzie stery trenerskie przejął były zawodnik Grzegorz Krężel, który wykorzystując bogate doświadczenie przygotował nas do sezonu 2016. Wprowadzone metody i ciężka praca zaowocowały świetnymi wynikami w obecnym sezonie. Nasi zawodnicy stanęli na podium takich wyścigów jak: Śniadanie Mistrzów, Korona Kocich Gór, Czasówka w ramach Road Maraton w Sieroszowicach, a w wielu meldowali się tuż za nim. Obecny rok to także zmiana nazwy drużyny spowodowana nawiązaniem współpracy z firmą Bike On Wax, która jest producentem kosmetyków i chemii rowerowej, a także systemu znakowania rowerów Velock.
Aktualnie przygotowujemy się do drugiej części sezonu, ucząc się niuansów kolarskich od znawców tematu takich jak Jerzy Sikora, czy Kacper Sowiński, których nasz trener czasami zaprasza na treningi.
Przy okazji chcieliśmy podziękować naszym sponsorom za wsparcie i zaufanie. Wspomnianej już firmie Bike On Wax, Wrocławskiemu Centrum Treningowemu Spartan
i sklepowi rowerowemu Twomark Sport.
SCT Bike On Wax reprezentują:
- MTB: Kamila Woźniak, Łukasz Woźniak, Darek Miecznikowski, Łukasz Laska, Piotr Mękarski;
- SZOSA: Marta Kochanek, Dorota Czech, Justyna Drozdowska, Agnieszka Majer, Agnieszka Feherpataky, Katarzyna Nijander, Paweł Woch, Maciej Pietrzak, Jacek Kudaś, Filip Bagiński, Jarosław Kosiński, Piotr Kluska, Łukasz Kaczmarek oraz trener Grzegorz Krężel.
SZOSOWO, KLASYCZNIE, PIĘKNIE W SZKLARSKIEJ PORĘBIE
Jakub Oborski(MSport Team Lubin) na dystansie pro (90km) i Kamil Gromnicki (Żary Cycling Team) na fun (57km) to zwycięzcy drugiej edycji Szosowego Klasyka który startował 10 lipca ze Szklarskiej Poręby. Na wspaniałej, malowniczej trasie po wąskich , świeżo asfaltowanych szosach Pogórza Izerskiego ścigało się ponad 300 kolarzy. W rywalizacji kobiet na pro zwyciężyłaMałgorzata Zellner (Eurobike Kaczmarek Electric Poznań) przed Oksaną Krysiuk (PiuPiu Catering Wrocław) a na dystansie fun Anita Kostecka( Zgrupka Team).
Sukcesy wrocławian:
PRO : Kasia Rzepecka 2 miejsce w K2, Karolina Maciejewska( Wrocławski Klub Kolarski) - 2 m. w K3, Mariusz Piasecki( Gatta Bike) - 2m. w M4, Zygmunt Krawczyk - 1m. w M6
FUN: Anna Michalak- Warżała (PM Rider Team) - 2m. w K3, Dorota Czech (SCT Bike on Wax) - 2m w K4, Ewa Kurek ) - 3m w K4, Filip Bagiński (SCT Bike on Wax) - 3m.w M2, Marek Lechowski(Eska Team) - 1m. w M5, Wacław Cirocki((SPORT-PROFIT CANNONDALE TEAM) - 2m.w M5, Ryszard Rawski( Rawex Energy Saving) - 1m. w M6, Janusz Czapliński(Rycerze Rolanda) - 2m. w M6, Jan Kapuścik - 3m. w M6 · Czytaj więcej
Srebrny medal Arka Tecława i brązowy Kasi Rzepeckiej to cały wrocławski urobek na Mistrzostwach Polski Masters ze Startu Wspólnego rozegranych 18 i 19 czerwca w Brodnicy.
W sumie w ciągu dwóch dni mistrzostw wystartowało 365 zawodników. Wyścig obstawiało 17 wozów technicznych, a nad przebiegiem rywalizacji czuwało 7 sędziów. Tytuł Mistrza Polski Masters wywalczyli w poszczególnych kategoriach:
CK20 – Lidia Pyciarz (PELETON)
CM20 – Robert Żmudzin (FTI Racing Team)
K30 – Agnieszka Sikora (ActiveJet Team)
K40 – Katarzyna Pernal (WŁÓKNIARZ ŁÓDŹ)
M30 – Piotr Osiński (GK SRG)
M40A – Ernest Kurowski (Wola Bike Orbea Team)
M40B – Leszek Brunke (Oponeo Motor Sport)
M50A – Mariusz Walentyn (VeloArt Cycling Club)
M50B – Dariusz Leduchowski (DANIELO SPORTSWEAR LUKS 2 STRY)
M60A – Czesław Sąsiadek (Rybnik)
M60B – Jerzy Bylicki (WŁÓKNIARZ ŁÓDZ)
M70A – Zbigniew Bielski (GRYF TCZEW)
M70B – Stanisław Paterka (Merx Team Wągrowiec)
M80 – Zbigniew Michalski (Retro Rowery Duda Team)
Tak ocenia wyścig nasz wicemistrz Polski Arek Tecław(LKK Wulkan): Tegoroczne Mistrzostwa Polski Masters były zorganizowane na medal. Dzień przed wyścigiem przeszła w okolicach Brodnicy wichura, która sprawiła, że drogi wokół miasta wyglądały jak pobojowisko. Organizatorzy rano posprzątali trasę i przygotowali ją perfekcyjnie. Zdążyli przed startem pierwszej grupy wiekowej, która już po 9:30 wyjechała na trasę. Marka Zamana Group przyciągnęła na start sporo mocnych zawodników. Poziom był bardzo wyrównany. Od startu wiedziałem, że mocny wiatr sprawi, że trasa będzie jeszcze bardziej selektywna niż wynikałoby to z deklarowanych przewyższeń. Już na 7km grupa się rozerwała na rantach, jednak peleton szybko dołączył. Cały wyścig był bardzo nerwowy, ciągłe ataki sprawiły, że albo musieliśmy kręcić na najwyższych obrotach, albo cały grupa zwalniała do 20km/h. Tego dnia zbyt wielu osobom zależało na nie przegapieniu odjazdu. Dodatkowo każdy mocny zawodnik pilnował swoich rywali próbując doskakiwać do prób odjazdów, co powodowało dociągnięcie całego peletonu. W tak szarpanym tempie udało nam się dojechać do finiszu, wiedziałem, że to tam mogę upatrywać swojej szansy. Na 300m przed metą znajdował się ostry zakręt, który trzeba było najechać z pierwszych pozycji peletonu, aby można było walczyć o dobre miejsce. W peletonie panowała duża nerwowość, każdy chciał zająć jak najlepszą pozycję, dużo wysiłku kosztowało mnie utrzymanie mojego miejsca w grupie, ale dzięki temu wyszedłem z zakrętu na 2 pozycji zaraz za Robertem Żmudzinem. W takiej kolejności zameldowaliśmy się na mecie, niestety na ostatnich metrach zabrakło troszkę sił. Mimo tego cieszę się bardzo z uzyskanego wyniku, czyli srebra na Mistrzostwach Polski w kategorii Cyklosport!
Kasia Rzepecka, brązowa medalistka K20: Kategorie kobiet miały łączony start, dzięki temu mogłam pościgać się wyłącznie w kobiecym peletonie, co w Polsce jest niestety rzadkością. Poziom był bardzo wyrównany - to dlatego na mecie zameldowała się cała grupa, a o zwycięstwie decydował finisz z peletonu. Na trasie nie brakowało rantów, szarpanego tempa i prób rozerwania peletonu. Trzeba było jechać czujnie przez cały czas i reagować na bieżąco na próby uformowania ucieczki. Organizatorzy zafundowali wszystkim techniczny zakręt na 300 metrów przed metą, który moim zdaniem rozdawał karty na tych mistrzostwach. To był dla mnie najważniejszy start w pierwszej części sezonu, gościnnie wystąpiłam w barwach legnickiego klubu - LKK Wulkan CCC. W tym roku wróciłam do ścigania się na poważnie po 3 latach przerwy - dlatego brązowy medal cieszy podwójnie. Dzięki treningom i wsparciu trenera jestem w stanie nawiązać walkę z czołówką kobiecego, amatorskiego peletonu. · Czytaj więcej
Rok temu w ulewnym deszczu tym razem w upalnym słońcu . Kasia Rzepecka wygrała rywalizację kobiet pokonując zwyciężczynię z Leszna Joannę Kucal i Małgorzatę Zellner.
II Klasyk Skalmierzycki dla Piotra Lisa( Sportmed Ostrów Krotoszyn) i Damiana Mieli (PM Rider), którzy finiszowali z ponad 30 sekundową przewagą nad zasadniczą kilkudziesiecioosobową grupą, gdzie najszybszy okazał się Arek Tecław przed Dariuszem Spychałą( Domator) i Jerzym Sikorą ( Triathlon Club Wrocław). W grupie jeszcze między innymi Krężel (11), Sorbian, Markowski, Warżała a dalej Bury, Bagiński, Antczak, Gacek, Sowiński.... i Piotrek Rakiewicz, ktory tak pisze o wyścigu: Kolejny rok z rzędu ekipa pod dyrygenturą Macieja zorganizowała nam bardzo przyjemne ściganie. Runda krótka, szybka i raczej przyjemna dla oka kibiców, którzy w ramach rozgrzewki przed pierwszym meczem naszych na Euro gromadnie podpierali płoty wzdłuż całej trasy :)
Ten start to dla mnie końcówka przygotowań do MP w Brodnicy i mimo, że jestem już troszkę ubity po ostatnim tygodniu to widząc okazję postanowiłem się troszkę powygłupiać i na 30km przeskoczyłem do ucieczki (Piotrek Lis, Damian Miela i Kacper Sowiński). Układ idealny bo w grupie zostało niewielu chętnych do kasowania. Kacper po jakimś czasie "odmówił" i zostaliśmy w 3, niestety nóg dzisiaj troszkę brakowało i na 10km do mety chłopaki odczepili i mnie. Miałem jeszcze cień szansy na 3 miejsce ale grupa nie odpuszczała i na 500m do mety zostałem skasowany. Łyżką miodu w beczce dziegciu była wygrana z grupy teamowego kolegi Arka Tecława przy sporej asyście banity Artura
To jeden z najstarszych w Polsce wyscigów masterskich. Rozegrany 4 czerwca po raz dwudziesty siódmy. W M30 zwyciężył Piotr Sułek(Boplight AtakSport Świdnica) . W M50 najszybszy był Piotr Pawłowski( HBA) a w dwudziestolatkach Mariusz Olesek (CCC Sprandi Polkowice). W M60 drugi był Zygmunt Krawczyk pokonany przez Leszka Jakucia.
O wyścigu opowiada po znakomitym występie drugi w kategorii M20 wrocławianin Kamil Siedlaczek (TwoMark Sport Specialized Team): Cała trasa opierała się na dwóch podjazdach pokonywanych cztery razy, nie było wiatru, więc wiadome było, że ataki będą właśnie tam, ataków było sporo ze strony kolegów z Wulkanu, ostatecznie Piotr Rakiewicz odjechał nam na 5 minut i trzeba było zabrać się za gonienie, na ostatniej rundzie udało się złapać Piotrka i znów jechaliśmy wszyscy razem. Do mety prowadził krótki w miarę szybki zjazd, po którym był sztywny podjazd, udało mi się wybrać dobre koło, którego niestety nie utrzymalem do końca. To starczyło na 3msc. Open i 2 w kat cm20 · Czytaj więcej